Dzisiaj post z okazji dwóch rocznic.

20 marca 1979 roku do Miejskiego Przedsiębiorstwa Komunikacyjnego w Rzeszowie dotarło pierwsze pięć sztuk autobusu Jelcz PR110U, otrzymały numery taborowe #349 – #354. Wyprodukowany w Jelczańskich Zakładach Samochodowych w Jelczu, na licencji francuskiej firmy Berliet bardzo komfortowy i nowoczesny jak na tamte czasy. W porównaniu do Jelcza 272Mex , Autosana H9-35, czy Sanów jakie w tamtym czasie były na stanie miejskiego przewoźnika, mógł przewozić naprawdę dużo pasażerów. W tamtych latach, kiedy mało kto miał swój samochód a zapotrzebowanie na usługi przewozowe było wielkie miało to ogromne znaczenie.

W latach 1979-1984 miejski przewoźnik zakupił 112 sztuk tego modelu. Numery taborowe jakie otrzymał model U:

349-359, 369-374, 378-392, 394-404, 407-434, 437-477.

PR110U pełnił tez inne funkcje:

  • pojazd nauki jazdy dla przyszłych kierowców MPK mowa tu o 387, 396, 398 i 408
  • przystankowe pogotowie techniczne: 404 i 432.

Jako pierwszy naprawę główną przeszedł najstarszy czyli 349, było to na przełomie listopada i grudnia 1985 po czym jeździł do 6 maja 1991 kiedy został skasowany. Pierwsze kasacje nastąpiły w 1988: 351 i 427.

W latach 1980-2013 stanowił symbol rzeszowskiej komunikacji, który na szczęście nie odszedł w zapomnienie!

Ostatni Jelcz PR110U przestał wozić pasażerów 20.03.2014 i był to widoczny na zdjęciach #442. Po wycofaniu z ruchu liniowego trafił do hal warsztatowych. W latach 2014-2018 dzięki olbrzymim wysiłkom pracowników warsztatu, którzy pracowali pod czujnym okiem Sebastiana Antosiewicza i kręgu miłośników komunikacji miejskiej przywrócono mu dawny blask.

Oficjalna prezentacja starego-nowego autobusu nastąpiła przy okazji obchodów 70-cio lecia komunikacji miejskiej w Rzeszowie.

Przystankowe pogotowie techniczne czyli ex 432 w lipcu 2023 roku po raz ostatni opuścił teren zajezdni przy Lubelskiej w Rzeszowie.

Na szczęście nie trafił na złom, udał się w podróż do województwa małopolskiego, gdzie nowy właściciel MPK Kraków przywróci mu dawny blask.

/Piotr Tunicki -Okiem Miłośnika Komunikacji i Motoryzacji


0 komentarzy

Dodaj komentarz

Avatar placeholder

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *